Witajcie kochani! Dzisiaj chciałam wam przedstawić przepis na sławne vege burgery! Moim zdaniem są to najlepsze vegańskie burgery ever!
Vege burgery:
- 1 puszka
czerwonej fasoli
- 3 marchwie
- 1
cebula
- 2-3 ząbki
czosnku
- 1 łyżeczka
ziół garam masala
- 1 łyżeczka
'ziół małgorzaty'
- 1 liść
laurowy
- 1 łyżki
sosu sojowego jasnego
- 200 ml
bulionu warzywnego
- 1,5
szklanki bułki tartej
- pół pęczka
natki pietruszki
dodatki:
wedle uznania
składniki sosu
- 1 łyżka
cukru brązowego
- 2 łyżki musztardy
- 2 łyżki musztardy
- trochę
octu jabłkowego ;)
- 2 łyżki
oleju
- 2 łyżki
prażonej cebulki
wykonanie:
Zioła wsypujemy na patelnię, aby wydobyć ich aromat. Po chwili gdy zioła się nieco rozgrzeją, dodajemy nieco oliwy z oliwek, posiekaną cebulkę i listek laurowy. Całość smażymy, aż do zeszklenia się cebuli. Następnie dodajemy marchew i czosnek i smażymy jeszcze chwilę. Po chwili wlewamy na patelnię bulion i całość dusimy pod przykryciem, aż marchew zmięknie czyli ok 15 min. Pod koniec zdejmujemy pokrywkę, żeby cały bulion nam odparował. Masę z patelni studzimy i przekładamy do wcześniej odsączonej czerwonej fasoli. Dodajemy sos sojowy i całość miksujemy. Następnie siekamy natkę i wrzucamy do masy razem z bułką
tartą. Uwaga może być potrzebne więcej bułki tartej. Po połączeniu wszystkich składników formujemy w dłoniach
płaskie kotlety (duże się nie wysuszą w piekarniku) i układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 40 min w temperaturze 190C. W
międzyczasie przygotujemy sos. Wszystkie składniki na sos wkładamy do blendera i gotowe. Bułki opiekamy w opiekaczu, a następnie bierzemy połówkę bułki i smarujemy ją sosem. Kładziemy sałatę, na nią kotlecik i wszystko czego dusza zapragnie (cebula, pomidor, oliwki) i gotowe! Smacznego!
Składniki
Szklimy cebulkę
Dodajemy marcheweczkę i czosnek
Odsączamy fasolkę
Odparowujemy bulion
Blendujemy na gładką masę
Formujemy kotleciki i do pieca :)
Dziękuję za wyróżnienie mojego przepisu jako przepis tygodnia :)
Szklimy cebulkę
Dodajemy marcheweczkę i czosnek
Odsączamy fasolkę
Odparowujemy bulion
Blendujemy na gładką masę
Formujemy kotleciki i do pieca :)
Dziękuję za wyróżnienie mojego przepisu jako przepis tygodnia :)
Organizator: kikimora
Jestem w trakcie robienia i mam nadzieję, wyjdą tak dobre jak Twoje :)
OdpowiedzUsuńMała nieścisłość jest w przepisie, napisałaś:
- 1 łyżki sosu sojowego
Czy to znaczy 1 czy 2 łyżki :D
Oczywiście jedna łyżka
OdpowiedzUsuń:), dzięki
OdpowiedzUsuńRelacja będzie jutro na www.przemowakcji.blogspot.com :)
Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńI polecam po 25-30 minutach w piekarniku, przewrócić kotleciki na drugą stronę na dosłownie 2-3-5 minut
to może zrobie w proporcji 20 do 10 :)
OdpowiedzUsuńa jeszcze jedno, Termoobieg czy grzałka górna/dolna ?
UsuńTermoobieg 20 min
OdpowiedzUsuńgrzałka górna/dolna 30 min z przewracaniem
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńProszę o nie umieszczanie reklam swoich restauracji i blogów na tym blogu, jest to usuwane automatycznie jako spam.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie, ile Twoich "autorskich" przepisów wcześniej pojawiło się na innych blogach? Zastanawia mnie również, jakim trzeba być człowiekiem, żeby nawet nie potrafić przeprosić, kiedy się już zostało przyłapanym na kradzieży. I w końcu zastanawia mnie, jak można w ogóle kraść tak nachalnie - wystarczyłoby zmodyfikować przepis, dodać coś od siebie, umieścić źródło inspiracji i zaprzyjaźnić się z autorem pierwowzoru :( Szczerze współczuję pokręconej osobowości :(
OdpowiedzUsuń